Angela Ahrendts odwiedza Europę, gdzie przyznał wywiad z Cannes Lions podczas Międzynarodowego Festiwalu Przestrzeni Kreatywnych. Podczas spotkania starszy wiceprezes Apple ds. Sprzedaży detalicznej wypowiadał się na różne tematy, a wśród nich m.in. przyszłość sklepów detalicznych.
Z punktu widzenia Ahrendts, sklepy stacjonarne muszą być kontynuowane, ale muszą przejść transformację, aby stać się miejscem spotkań, wystaw i debat. Uczestniczyli także wiceprezes Apple ds. Komunikacji marketingowej, Tora Myhrena. Obaj zgadzają się, że celem jest ludzki biznes i humanizacja technologii.
Uwielbiam sztukę kreatywną… Proponuję hasło: może zajmujemy się ludzkim biznesem. Być może największa firma technologiczna ma 65,000 XNUMX „dzieci” i być może nasza praca polega na humanizowaniu technologii.
Jak mówi Ahrendts, chociaż wielu klientów zdecyduje się na zakupy online, niektórzy z nich będą woleli udać się do placówki fizycznej aby zakończyć przekonanie się do wybranego produktu. Apple postępuje zgodnie z tym modelem, gdy umożliwia uzyskanie informacji w Internecie i dokonanie odpowiednich zakupów, a następnie oferuje odbiór w sklepie fizycznym.
Masz swój instynkt i zatrudniasz w firmie wielu sprytnych pracowników, którzy mówią, że handel detaliczny nie umiera. Mówią, że cyfryzacja będzie rosła trzy razy szybciej niż fizyczna, ale w ciągu najbliższych pięciu lat ... 75 procent ludzi będzie kupować online, będą kupować, aby dowiedzieć się, co chcą kupić, ale 75 procent biznesu będzie nadal wykonane w sklepach fizycznych.
Dlatego, słowami Ahrendts, sklepy fizyczne muszą ewoluować. Muszą być używane nie tylko do sprzedaży, w przeciwnym razie znikną. Na koniec, Ahrendts mówił o pracownikach fizycznych sklepów Apple.
Nie są zobowiązani do sprzedaży, nie ma żadnych prowizji ani opłat. To, co staraliśmy się zrobić, to skupiać ich razem wokół wielkiej wizji i wpływu, jaki chcemy osiągnąć.
Przynajmniej na razie Styl Ahrendts zyskuje akceptację i wszystko wydaje się wskazywać, że jest we właściwej linii.