Po przedstawieniu przez Apple wyników fiskalnych za kwartał 21 lipca możemy zapewnić, że po raz kolejny go osiągnęli i stali się jedną z firm, które generują największe zyski. Pomimo zajmowania piętnastego miejsca w rankingu Fortune 500, lista sporządzona przez ten północnoamerykański magazyn, Apple może pochwalić się około 200.000 miliardami dolarów w gotówce.
Ta pozycja w rankingu wynika z tego, że słynny magazyn porządkuje firmy według kryterium dochodowego, od najwyższego do najniższego. Oczywiste jest, że Apple co kwartał sprzedaje miliony sztuk swoich urządzeń, ale nigdy nie można go porównać z gigantami takimi jak supermarkety Walmart, który w tym przypadku zajmuje 1. miejsce w rankingu Fortune 500.
Teraz może lepiej rozumiesz, dlaczego nie ma Apple miejsce na 1. miejscu w magazynie Fortune 500. Możemy powiedzieć, że mimo wszystko, co sprzedaje firma z nadgryzionym jabłkiem, zawsze będzie mniej niż np. Volkswagen czy Toyota, od wielu lat dwie bardzo ważne firmy w świecie motoryzacji na całym świecie.
Jednak mimo że Apple nie jest pierwszym pod względem przychodów, zajmuje drugie miejsce pod względem tego, jak duża część tych przychodów zamienia się w zysk. Pod względem zysków Apple ustępuje tylko Bankowi Chin. Rozumiemy przez to, że prawie wszystko, co Apple zarabia, co świadczy o potencjale firmy. Apple zajmuje drugie miejsce na świecie z 2 miliardami dolarów wygenerowane w zeszłym roku.
Na zakończenie artykułu porozmawiamy trochę o konkurencji Apple. Tak, Samsung, Microsoft lub Google. Kierując się tymi samymi kryteriami, czyli dochodem brutto, możemy powiedzieć, że Samsung jest wyżej niż Apple, na 13. miejscu w porównaniu z 15. w Cupertino. A teraz, jeśli przejdziemy do tego, jaka kwota tego dochodu zostanie przeliczona Jeśli chodzi o zyski, możemy stwierdzić, że Samsung jest na 9 pozycji, Microsoft na 8, a Google na 144, a Apple na 2.