Obecny MacBook Pro po raz pierwszy ujrzał światło dzienne w 2012 roku, kiedy nagle Apple zaprezentował bardzo potężnego MacBooka z przeprojektowaną obudową jednoczęściową, która jest tak cieńsza, co eliminuje napęd DVD jako i tak jak to się stało z MacBookiem Air, a także pojawieniem się po raz pierwszy ekranów Retina w laptopach Apple.
Od tamtej pory minęły cztery lata i jedyne, co zrobiono w odniesieniu do tej gamy laptopów, to udoskonalenie procesora, który wciąż posiada technologię z dwóch poprzednich generacji, tak jak to zwykle bywa w Apple a nie przez samą firmę, ale przez mapę drogową szczęśliwego Intela.
Dziś dowiedzieliśmy się o wypowiedziach analityk Ming-Chi Kuo, co zapewnia, że do końca 2016 roku będziemy mieli nowego, przeprojektowanego MacBooka Pro, znacznie cieńszego po 12-calowym MacBooku wprowadzonym na rynek w 2015 roku oraz z wiadomościami dotyczącymi włączenia górnego paska klawiszy funkcyjnych, które po raz pierwszy być ekran dotykowy OLED, na którym przez cały czas pojawiałyby się określone klawisze funkcyjne.
Z drugiej strony jest mowa włączenie słynnego dotykać identyfikator od iPhone'ów i iPadów po MacBooki Pro, o którym mówimy, dzięki czemu użytkownicy mogą mieć większe bezpieczeństwo na swoich laptopach za pomocą gestu tak prostego, jak umieszczenie na nim palca.
Jeśli chodzi o korpus laptopa, jak już powiedzieliśmy, będzie on nadal tracił na wadze oprócz odziedziczenia metalowego zawiasu po swoim młodszym bracie, 12-calowym MacBooku. Jednak analityk nic nie mówi o przypuszczalnej klawiaturze, którą zamierza zamontować, choć na pewno będzie nosił również nową klawiaturę z przeprojektowanym mechanizmem i podświetleniem LED na każdym klawiszu.
Domniemane nowe MacBooki Pro mogłyby zostać zaprezentowane na WWDC 2016, chociaż miałyby zostać wprowadzone do obiegu dopiero we wrześniu lub październiku, więc Szacuje się, że w okresie świątecznym będziemy mogli nabyć te nowe cuda od Apple.