Apple zaskoczyło swoich i nieznajomych. Wiadomo, że złożył patent, w którym mógłby zawierać technologię holograficzną w swoich urządzeniach rzeczywistości rozszerzonej.
Wiemy już, że Apple jest bardziej niż zainteresowany tą dziedziną rzeczywistości rozszerzonej. W rzeczywistości widzimy to nawet w częściach jego własnej witryny internetowej, w której możemy zobaczyć urządzenie w 3D, tak jakbyśmy mieli je tuż pod nosem. Problem z tymi urządzeniami polega na tym, że obecnie ważą one za dużo i są bardzo nieporęczne.
Technologia holograficzna, dzięki której AR jest bardziej znośna
Dzięki tej technologii Urządzenia rzeczywistości rozszerzonej mogą stać się cieńsze i lżejsze dzięki zastosowaniu światłowodów i obrazów holograficznych.
Zgłoszony nowy patent przez amerykańską firmę Nosi on tytuł „Układ optyczny do wyświetlaczy”, sugeruje, że Tradycyjne zestawy słuchawkowe do rzeczywistości rozszerzonej i rzeczywistości wirtualnej będą korzystać z soczewek umieszczonych bliżej oczu. Chociaż mogłoby to powodować problemy związane z polem widzenia, rozwiązaniem jest zastosowanie optyki i obrazy holograficzne.
System mówi również o możliwości zastosowania falowodów. Po jednym na każde oko. W takim przypadku Liza, która wypadnie z pola widzenia, może zostać przekierowana. W ten sposób uniknięto by, aby obrazy, które powinny być widziane jednym okiem, nie wpadały w pole drugiego, a tym samym unikały w rzeczywistości rozszerzonej, że są one mieszane i nie można stworzyć ostatecznej migawki.
Jeśli patent zostanie ostatecznie przyznany firmie, będzie bardzo przydatny. W konkretnym przypadku okularów rozszerzonej rzeczywistości, nad którymi miałby pracować Apple i według plotek mógłby mieć ekran 8k. Pamiętajmy, że według Marka Gurmana Apple w szalonym tempie pracuje nad realizacją tego projektu, nad którym firma pracuje od kilku lat. Chcą, żeby ujrzeli światło w 2020 roku.