Śledzę markę Apple od wielu lat, ale szczerze mówiąc, w ostatnich latach widziałem, jak firma zajmująca się produkcją urządzeń, takich jak komputery i odtwarzacze muzyki, poświęca teraz wiele mediów na usługi w chmurze, takie jak Apple Music, która jest zyskuje na znaczeniu i pozostawia „wyrzuconych”, jeśli mówimy o bezpłatnych opcjach muzycznych, które pozostawia, użytkownikom, którzy nie subskrybują.
Po raz kolejny jest na ustach wszystkich Apple, pomimo swoich wysiłków mieć transmisję telewizyjną dostępne dla Twojego nowego Apple TV, nie możesz zamykać planowanych umów z najważniejszymi sieciami w różnych krajach. Mówimy o dywersyfikacji Apple, aby coraz bardziej dotykać dziedzin, w których można by powiedzieć, że są „dziewicze”.
Jakby tego było mało, o czym już w sieci wspominano o problemach, jakie Apple ma w związku z tą kwestią, teraz nadchodzi prezes grupy kablowej ESPN John Skipper, i składa kilka oświadczeń, w których rzeczywiście wspomina, że samo Apple jest sfrustrowane tym, że nie jest w stanie sfinalizować wielu umów, które ma na stołach wielu biur.
Mowa o możliwości wkroczenia Apple w nowy świat, rządzony do tej pory przez nielicznych, którzy oprócz dalszego ulepszania swoich usług nie będą stać bezczynni w oczekiwaniu, aż ci z Cupertino zaczną podbijać ich terytoria. To jest główna przyczyna, dla której Apple nie osiąga porozumień. Jesteśmy przekonani, że znane na całym świecie firmy, takie jak Netflix, mają wystarczającą siłę, aby wywrzeć presję na wiodącym rynku.
Wszystko to dodaje się do tego, że nowy Apple TV można by powiedzieć, że właśnie wyjęto go z piekarnika, a jego system tvOS rośnie teraz znikąd dzięki niekwestionowanej pomocy tvOS App Store. Jesteśmy pewni, że kiedy Apple będzie miał wystarczająco kompletny system, nadejdzie czas na telewizję strumieniową, której wszyscy oczekujemy. Chociaż Skipper uważa, że to w 2016 roku te usługi będą naliczane najbardziej.