Apple to firma technologiczna. Wszyscy o tym wiemy i jako taka podporządkowuje wiele funkcji procesy automatyczne. Procesy, które w innym przypadku stałyby się żmudne i wymagałyby pracy wielu osób nad tym samym. Pozostawienie takich zadań w rękach technologii ma swoje zalety, ale trzeba bądź bardzo uważny, aby nie pojawiały się błędy. Kiedy to się dzieje, pojawiają się niedogodności. Jak te, które się przydarzyły deweloper Charlie Monroe że trochę traci swój biznes tworzenia aplikacji na Maca
Deweloper Charlie Monroe jest znany z tego, że stworzył między innymi aplikacje takie jak Downie czy Permute, zwłaszcza na komputery Mac, ale także na iOS. Problem pojawia się, ponieważ certyfikaty dystrybucyjne zostały unieważnione wczesnym rankiem 4 sierpnia. Jedynym, który ma dostęp do tych certyfikatów, jest Apple i odbywa się to automatycznie.
W dzisiejszych czasach każda aplikacja macOS musi być współtworzona przy użyciu certyfikatu wydanego przez Apple, aby aplikacja działała idealnie na wszystkich komputerach Mac. Kiedy Apple unieważnia certyfikat, zwykle nastąpi usunięcie aplikacji. Monroe obudziła się czwartego dnia i zobaczyła, że wszystkie jej aplikacje ulegają awarii, ponieważ nie można ich uzyskać, a obawiała się najgorszego.
Witam wszystkich, dziś obudziłem się, gdy moje konto programisty zostało zawieszone bez jednej litery, dlaczego dlatego aplikacje ulegają awarii. Proszę o wyrozumiałość, gdy spróbuję rozwiązać ten problem w Apple. Dziękuję za zrozumienie.
- Charlie Monroe (@charlieMonroe) 4 sierpnia 2020 r.
Najgorsze jest to, że użytkownicy otrzymują wiadomość z informacją, że aplikacje mogą być wirusami i radzi im natychmiast je usunąć. Apple potrzebowało mniej niż 24 godzin, aby rozwiązać problem i przywrócić wszystko do normy. Wskazuje to na niebezpieczeństwo pozostawienia niektórych zadań maszynom. W tym konkretnym przypadku zautomatyzowany proces błędnie oznaczył konto programisty jako złośliwe i został zawieszony.
Aktualizacja: właśnie otrzymałem telefon z przeprosinami. Konto zostało omyłkowo oflagowane i właśnie to spowodowało. Jednak najstraszniejszy dzień w moim życiu.
- Charlie Monroe (@charlieMonroe) 5 sierpnia 2020 r.
Tym razem historia zakończyła się szczęśliwie. Nie chcę sobie wyobrazić udręki, przez którą deweloper i użytkownicy będą musieli przejść, dopóki problem nie zostanie rozwiązany.