Apple jest obecnie najbardziej wartościową firmą technologiczną na świecie i każdy chce zyskać ogromnej ilości pieniędzy, które masz do swojej dyspozycji. W ostatnich latach widzieliśmy, jak prawie co miesiąc, a czasem nawet tygodnie, do kancelarii Apple napływa nowy pozew.
Wcześniej informowaliśmy o sprawie wdowy, która wygrała proces przeciwko Apple, w którym chłopcy z Cupertino mieli obowiązek umożliwienia dostępu do konta twojego zmarłego męża w iCloud. Obecnie toczy się sprawa sądowa o większym znaczeniu i dotyczy sklepu z aplikacjami, ponieważ Apple jest oskarżany o monopol. Ale są też inne rodzaje spraw sądowych, takie jak ten, o którym informujemy poniżej.
Jedna z najpopularniejszych kampanii Apple w ostatnich latach, zatytułowana „Co dzieje się na Twoim iPhoe, pozostaje na Twoim iPhonie” nie wydaje się obejmować MacBooków i innych urządzeń z iTuneschociaż logicznie powinno być. Trzy osoby, których tożsamość została ujawniona, złożyły pozew przeciwko Apple za sprzedaż danych użytkownika iTunes stronom trzecim.
Pozew został złożony w Kalifornii i zarzuca firmie Tima Cooka sprzedawać dane o muzyce, której słuchają użytkowników wraz z linkami, które klikają, oraz muzyką, którą dodają do swoich spersonalizowanych list odtwarzania. Logicznie rzecz biorąc, Apple zbiera te dane do swojej usługi przesyłania strumieniowego muzyki, aby ulepszyć swój system rekomendacji, ale stamtąd, aby sprzedawać je stronom trzecim ...
Bycie Apple a Zdecydowany orędownik prywatności w społeczności technologicznej, sprawia, że ta sprawa jest od razu dość ironiczna. Apple zwrócił się do organizacji takich jak FBI tylko po to, aby pokazać, jak bardzo dbają o prywatność swoich użytkowników. Ponadto jednym z filarów, na których opierają się kampanie reklamowe Apple, jest bezpieczeństwo i prywatność użytkowników korzystających z ich urządzeń.