Wygląda na to, że Apple naprawdę knuje coś w sprawie możliwego samochodu lub czegoś z nim związanego, ponieważ mogliśmy wiedzieć, że zarejestrowali nowe domeny, wśród których możemy zacytować jabłko.samochód, jabłko.auto y apple.samochody.
W obliczu tego ruchu potwierdza się ponadto, że ci z Cupertino próbują wejść do świata sportów motorowych, mimo że czołowe firmy, takie jak Tesla, myślą inaczej, a raczej: nie widzę dobrze, że Apple chce wejść do świata samochodów.
Jak wiecie, jedna rzecz, którą Apple wypuścił dawno temu jest Samochód Apple a dzięki temu istnieje możliwość, że użytkownicy, którzy mają ten system w swoim samochodowym zestawie stereo, mogą wchodzić w interakcje między urządzeniem a iPhonem.
Od dziś Apple jest właścicielem domen, o których wspominaliśmy w serwisie Whois w którym możemy sprawdzić, czy dana domena jest wolna, czy nie. Teraz musimy również powiedzieć, że to nie pierwszy raz, kiedy Apple rejestruje lub opatentowuje rzeczy, których nie używa w żadnym nowym produkcie.
Zobaczymy, czy w końcu pogłoski o projekcie Titan okażą się czymś prawdziwym czy też jest to projekt oddalony o lata świetlne od ujrzenia prawdziwego światła. Na razie jedyne, co możemy zrobić, to poczekać na następny Keynote, aby zobaczyć, czy mamy szczęście spotkać nową jeszcze jedną rzecz, która pozostawi nas z otwartymi ustami.
Jednym z rozwiązań pozwalających pozbyć się uzależnienia od paliwa są niedrogie przekonwertowane pojazdy elektryczne. Ameryka Łacińska ma dziś szansę na rozwój średnich i małych firm przestawiających się. I to poprzez proces przekształcania obecnych pojazdów w elektryczne ... i to jest lokalny rozwój badań i rozwoju. W Ameryce Łacińskiej krąży już 650 pojazdów przerobionych na elektryczne, a ponad 250 w samym Meksyku. Ma tę zaletę, że kosztuje o połowę mniej niż w fabryce i zużycie energii elektrycznej jest pięć razy mniejsze niż w przypadku benzyny. Nie możesz tracić czasu, jest to stosowane w pierwszym świecie już od 20 lat.