Mijają tygodnie i nie możemy przestać mówić o nowym MacBooku Pro 2016. To zespół, który na dobre wpłynął na świat komputerów konsumenckich, teraz musimy powiedzieć, że wszystkie nowe funkcje zaimplementowane jak również jego ostateczna cena, nie zadowoliły użytkowników końcowych.
W tym artykule będziemy rozmawiać o tym, co powiedział Phil Schiller w wywiadzie dotyczącym eliminacji gniazda na kartę SD, gniazda, z którego korzystały miliony użytkowników MacBooka Pro, użytkowników, którzy są bardziej PRO korzystali z aparatów, które mają tego typu karty.
Jak być może wiesz, Apple wypuściło na rynek trzy nowe modele MacBooka Pro, dwa modele o przekątnej 13 cali i jeden model o przekątnej 15 cali. We wszystkich trzech modelach nowe porty Thunderbolt 3 ze standardem USB-C, cztery z nich w modelach 13 i 15-calowych z Bar dotykowy i dwa porty w 13-calowym modelu bez paska Touch Bar.
Teraz, chociaż te trzy modele zawierają nowe funkcje zarówno w zakresie sprzętu, jak i konstrukcji, to, co łączy je wszystkie, to fakt, że gniazdo do odczytu kart pamięci SD zostało wyeliminowane we wszystkich trzech. Dlatego jest ich wiele użytkowników, którzy wpadli w szał i jest to dla nich bardzo używany port.
Przed tym pytaniem Phil Schiller odpowiedział, że obecnie na rynku nie ma standardu dotyczącego kart pamięci, a mianowicie, że są między innymi karty pamięci SD lub CompactFlash, więc zdecydowano się na wyeliminowanie portu, aby nie zadowolić tylko części posiadaczy MacBooka Pro.
Prawda jest taka, że na pierwszy rzut oka nie wydaje się to istotnym powodem i jest tak, że z mojego punktu widzenia jest wielu użytkowników korzystających z kart SD, ale prawdą jest też, że są kable i przejściówki z SD na USB -C na co też nie widzę tak dużego problemu gdzie Apple chciał uprościć liczbę różnych portów, które ma jego najnowszy MacBook Pro.
Zmniejsza tak bardzo opcje, że w końcu użytkownik jest obciążany tysiącami urządzeń peryferyjnych, Apple ostatnio nie ma jasnego kierunku, to rozczarowuje i każdego dnia więcej
tam są. rynek nie tylko dla fotografów, ale także dla tych z nas, którzy kupują te karty jetdrive, do przechowywania informacji na Macbookach z małymi dyskami SSD. Jeśli czuję się nieswojo, nie jest to problem bez rozwiązania. ale noszenie kabla do tego celu jest niewygodne. Wygoda tych kart polegała na tym, że były doskonale zintegrowane jako część wyposażenia i nie różniłyby się już od noszenia ze sobą samoprzylepnej pamięci USB.
Wyeliminowali gniazdo, aby uniemożliwić korzystanie z nich jako dysku twardego, a sprytne jest, że zawsze możesz je zostawić zamontowane, nawet w ruchu.