Jedną z kampanii, które Apple prowadzi co roku, jest umożliwienie zakupu produktów dla uczniów, nauczycieli lub podobnych w specjalnej cenie. W przypadku niektórych produktów rabaty te są bardziej niż ważne i zachęcają do nabycia np. Maca w bardziej atrakcyjnych cenach. Jednak proces weryfikacji danych, czyli udowodnienia, że rzeczywiście byłeś studentem, był nieco uciążliwy. Zarządzał nim Unidays i czasami nie rozpoznawał dostarczanych dokumentów, przynajmniej z Hiszpanii. Wydaje się, że to się zmienia, ponieważ Apple obejdzie się bez Unidays.
Unidays to usługa zniżek online, która działa całkiem dobrze, no cóż, to znaczy, że działała dobrze. bo to prawda przez kilka dni prawie niemożliwe jest wykonanie jakiejkolwiek operacji na jej stronach. To trochę frustrujące. Chcesz zarejestrować się jako wykwalifikowany personel i daje to błąd lub nie zbiera poprawnie danych. Cóż można powiedzieć za katastrofę.
Być może dlatego Apple wycofał się z decyzji o wymaganiu surowszej weryfikacji klientów w swoim internetowym sklepie edukacyjnym zaledwie kilka dni po wdrożeniu. W środę uczniowie, nauczyciele i inne osoby zajmujące się edukacją musieli zweryfikować swój status przed otrzymaniem 10% zniżki na produkty Apple. Ale teraz, dziś w sobotę, ten wymóg nie jest już potrzebny.
Prawdą jest, że b dlatego, że może to być spowodowane awariami Unidays, a może dlatego, że Apple nie chce już tak dużych ograniczeń i być w stanie dotrzeć do większej liczby osób z tą zniżką. Większa sprzedaż = więcej pieniędzy. Podejrzewamy, że może to być tymczasowe, ponieważ klienci mogą zweryfikować swój status edukacyjny za pośrednictwem Unidays, aby zakwalifikować się do zniżkowego planu studenckiego Apple Music.