W miarę zbliżania się daty oficjalnej premiery nowego filmu Steve Jobs, krok po kroku więcej informacji na jego temat relacje, jakie mieli przed, w trakcie i po odejściu z założonej przez siebie firmy. Wozniak, współzałożyciel Apple, właśnie udzielił wywiadu magazynowi Bloomberg, w którym opowiada o nowym filmie, który właśnie się ukazał, a także wspomina o ostatnich dniach Jobsa, które miały miejsce cztery lata temu.
Jeśli chodzi o film, Woźniak chwali rolę Steve'a Jobsa, którą Michael Fassbender odegrał, naprawdę reprezentując genialny Jobs, coś, co zawsze lubił w swoim partnerze. Jeśli chodzi o sposób przedstawiania tego, jak działał Jobs, zapewnia, że tak naprawdę nie było i że film skupiał się na pokazaniu, jaka była osobowość Jobsa, a nie kim naprawdę był.
Wozniak twierdzi, że nigdy nie stracił kontaktu z Jobsem, chociaż w ostatnich latach komunikacja między nimi była nieco przerywana. Dni przed śmiercią w październiku 2011 roku współzałożyciela Apple, Woźniak twierdzi, że skontaktował się z nim w sprawie możliwości powrotu do firmy Jechali razem, ale Woźniak odpowiedział, że nie jest do tego odpowiednią osobą, ponieważ kocha życie, które prowadził.
Od czasu odejścia Woźniaka z Apple poświęcił się działa filantropijnie, organizuje konferencje i poświęca się głównie temu, co zawsze lubił. Dopóki ten nowy film o życiu Jobsa nie pojawi się w Hiszpanii 1 stycznia, nie będziemy w stanie zorientować się, czy ten nowy film jest podobny do poprzedniego, w którym wystąpił Ashton Kitcher zatytułowany Oferty pracy.