W wewnętrznym oświadczeniu firmy z Ameryki Północnej Tim Cook wyjaśnił swoim pracownikom, dlaczego w końcu spotkał się z nowo wybranym prezydentem Stanów Zjednoczonych, w Spotkanie że zrobił to z głównymi prezesami firm technologicznych w kraju.
Oczywiście sytuacja niekomfortowa dla obecnego prezesa firmy z Cupertino, po wielokrotnych atakach otrzymanych w kampanii Trumpa, takich jak prośba obecnego prezydenta USA o bojkot produktów Apple, w wyniku odmowy przez firmę odblokowania iPhone'a mordercy, na wyraźną prośbę FBI.
Oczywiście relacje Trumpa z Apple nie układały się dobrze w 2016 roku. Jednak gdy już przyswoiliśmy sobie, że prezydentura najpotężniejszego kraju na świecie będzie w rękach Trumpa przez co najmniej 4 lata, Apple nie zaniedbuje swoich relacji z rządem.
Wreszcie, Tim Cook poszedł na to spotkanie, ale twarz jego i innych prezesów dużych firm tam reprezentowanych, takich jak Elon Musk (Tesla Motors) lub Larry Page (Google / Alphabet) powiedział wszystko. Twarze, które krążyły po całym świecie iz których powstało mnóstwo memów.
W liście, który wyciekł z TechCrunch, Cook opowiada swoim pracownikom powody udziału w tym spotkaniu:
Jak ważne jest, aby Apple współpracowało z rządami?
Bardzo ważne. Rządy mogą wpływać na naszą zdolność do robienia tego, co robimy. Mogą wpływać pozytywnie, ale nie tak pozytywnie. […] Trudno jest podejmować takie decyzje. Ale my to wiemy sposobem radzenia sobie z tymi sprawami jest zejście na piasek. Jesteśmy zaangażowani w tym kraju, w Europie, Chinach czy Ameryce Południowej. Zobowiązujemy się, kiedy się zgadzamy, a kiedy nie. Myślę, że jest to bardzo ważne, ponieważ rzeczy się nie zmieniają, tylko krzyczą. Wszystko się zmienia, pokazując, który sposób jest najlepszy. Spotkanie było tylko dyskusją pomysłów ”.
Jeśli chcesz, Możesz czytać pełny list tutaj.