Audacity oskarżony o zbieranie danych użytkownika w celu tworzenia oprogramowania szpiegującego

śmiałość

Mój ojciec zawsze powtarza, że ​​nikt nie daje twardych czterech peset. W naszych czasach i w środowisku komputerowym możemy powiedzieć, że nie powinniśmy ufać trust wolne oprogramowanie. Gdzieś jest haczyk. A jeśli nie jest to reklama, dzieje się tak dlatego, że wspomniane oprogramowanie gromadzi dane użytkownika, które są następnie sprzedawane stronom trzecim. Na przykład to, co Avast Antivirus robił w przeszłości w swojej bezpłatnej wersji, w której pospiesznie naprawili po wykryciu.

I wygląda na to, że znany darmowy edytor audio Śmiałość Robi również wszystko, co w jego mocy, zbierając dane od swoich użytkowników. Dlatego coraz częściej musimy oglądać to, co instalujemy na naszych komputerach Mac. Zwłaszcza darmowe oprogramowanie.

Popularne oprogramowanie do edycji dźwięku, Audacity, ma wiele oskarżeń w mediach społecznościowych o robienie «spyware»Przez dwa miesiące zbieranie informacji od użytkowników i udostępnianie ich firmom zewnętrznym, w tym niektórym« administratorom państwowym ».

Nowy właściciel Audacity chce robić interesy

Temat pojawił się, ponieważ kilka miesięcy temu Audacity zostało przejęte przez Grupa Muse, właściciel innych projektów związanych z dźwiękiem, w tym strony internetowej Ultimate Guitar i aplikacji MuseScore. Według fosspost, zmiany w sekcji polityki prywatności na stronie Audacity wskazują, że nowy właściciel od tego czasu dodał do edytora audio różne mechanizmy gromadzenia danych osobowych. Brzydki, bardzo brzydki.

Rodzaj danych, które teraz zbiera Śmiałość użytkowników obejmuje procesor, system operacyjny i wersję komputera, adres IP użytkownika oraz wszelkie zgłoszenia awarii, kody błędów krytycznych i wiadomości generowane przez maszynę. Być może bardziej niepokojące jest włączenie „znacznika” z listą danych, które mają być zbierane „w przypadku wniosków prawnych, sporów i wniosków władz (jeśli takie istnieją).”

Przechowywanie takich danych znajduje się na serwerach w Stanach Zjednoczonych, Rosji i Europie. Na przykład adresy IP są przechowywane w rozpoznawalny przez jeden dzień, a następnie przechowywane na różnych serwerach przez rok, dzięki czemu użytkownicy mogą być identyfikowani za pomocą rządowych żądań danych.

Nic więc dziwnego, że wielu użytkowników wspomnianego edytora audio jest zdenerwowanych nowymi wytycznymi Grupy Myszy, które chcą zebrać serię danych, które są całkowicie niepotrzebne do wykonania prostego edytor audio. Możesz zobaczyć te skargi w Reddit y GitHub.


Bądź pierwszym który skomentuje

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.