En Applelised cechuje nas przedstawianie realistycznej wizji, czasem wręcz krytycznej, nie zawsze zadowolonej z każdego ruchu wykonywanego przez towarzystwo nadgryzionego jabłka. Korzystając ze swobody, jaką ma cały zespół redaktorów tego medium, w tym artykule przedstawiam, co osobiście myślę o kierunku, w jakim obrał Apple pod kierunkiem Tim Cook.
Odkrycie świata Apple.
W 2008 roku dostałem swój pierwszy iPhone, z drugiej ręki i pocztą. W tamtym czasie niewiele wiedziałem
Apple, a jego świat aplikacji właśnie się rozpoczął. Zafascynowała mnie rzeczywistość nowego, innowacyjnego, dotykowego urządzenia, które po raz pierwszy naprawdę dało mi dostęp do internetu. Piękne urządzenie, łatwe w obsłudze, które otworzyło olbrzymi wachlarz możliwości. Plik iPhone była bez wątpienia i jak dla wielu innych użytkowników platformą, która pozwoliła nam lepiej poznać Apple i cały jego świat. Dwa lata później podjąłem nową decyzję: Żegnaj Windows, witaj Mac!; a kilka miesięcy później uzupełnię swój arsenał o iPad 2 (teraz z iPad Mini). Ogólnie rzecz biorąc, doświadczenie jest doskonałe; the integracja między urządzeniami, ich wewnętrzne i zewnętrzne piękno, łatwość obsługi, płynność itp. sprawiają, że urządzenia z Cupertino są bardzo popularne "wszystko" z poziomem doskonałości, który nie został jeszcze przez nikogo przekroczony. To, wraz z innymi aspektami, takimi jak troska o środowisko, jego zainteresowanie ulepszeniem sektora edukacji, jego współpraca na rzecz niektórych praw obywatelskich lub walka z AIDS, dopełniają naprawdę pozytywnej osobistej wizji technologicznego giganta. Ale nie wszystko jest idealne, ani moja pozytywna opinia w stu procentach, bo tutaj, tak jak w życiu, nic nie jest absolutnie czarne ani białe.
Wyłączność czy dostępność?
Dołączyłem do tego zespołu redaktorów z artykułem opiniotwórczym, w którym broniłem i bronię prostego założenia: „Jeśli mam najlepszy produkt, czy nie jest logiczne, aby jak najwięcej osób się nim cieszyło?”. Tak wiele iOS jako OS X Są to dwa systemy operacyjne, odpowiednio mobilny i stacjonarny, których płynność, bezpieczeństwo i łatwość obsługi są dla nas oczywiste. Jak wszyscy wiemy, oprogramowanie i urządzenia są tworzone wspólnie przez Apple, jak dwa idealnie dopasowane elementy układanki. W dziedzinie oprogramowania Apple podjął bardzo ważny krok, który bez wątpienia przyniesie pozytywne skutki w perspektywie średnio- lub długoterminowej dla wszystkich użytkowników dowolnej platformy: bezpłatna dystrybucja Twojego systemu operacyjnego OS X Mavericks a także pakiet automatyzacji biura iWork (Page, Numbers i Keynote) oraz iLife (iPhoto i GarageBand). W tym samym duchu odnotowano redukcję o 200 USD w nowych modelach MacBook Prolub zwiększono pojemność MacBook Air od 64 do 128 GB z zachowaniem ceny sprzedaży. Z drugiej strony iPad zachowaj tę samą cenę, iPad Mini z ekranem Retina odnotowuje wzrost o 60 EUR w porównaniu z poprzednim modelem i iPhone odnotował łączny wzrost cen o 100 euro w przypadku dwóch ostatnich modeli. Dlatego jeden z wapna, a drugi z piasku. Czy te ceny są absolutnie konieczne i niemożliwe do obniżenia? Czy jest to nowa polityka dotycząca wynagrodzeń? Czy „wyłączność”, która jest często argumentowana w przypadku produktów Apple Czy opiera się bardziej na cenie sprzedaży niż na jakości?
Kontynuacja czy odpowiedź na zapotrzebowanie społeczne?
W ostatnich miesiącach, a nawet latach, z pewną częstotliwością stawiano kolejne pytanie: Czy Apple przestał wprowadzać innowacje, pozwalając innym przodować, zwłaszcza Samsungowi? Ta opinia pojawia się głównie wokół obecnego rozmiaru ekranu iPhone w porównaniu z innymi urządzeniami o podobnym zasięgu, a także z ruchem, który dał teraz rok temu Apple z prezentacją iPad Mini 7,9 ”, negując w ten sposób słowa Steve Jobs który twierdził, że dziesięć cali to idealny rozmiar dla urządzenia takiego jak iPad.
Jestem przekonany, że kolejna generacja iPhone Zaoferuje nam większy ekran, ale nie uważam, aby ten ruch stanowił nowatorski relaks, a tym bardziej postawę „naśladowcy”. Użytkownicy są po prostu bardzo różni, każdy ma własne gusta i potrzeby, i Apple musi udzielić odpowiedzi do nich wszystkich. Zarówno ci, którzy wolą rozmiar iPhone Dziś, podobnie jak ci, którzy chcą większego ekranu, muszą mieć miejsce w tym „technologicznym ekosystemie”, który daje nam tak dobre odczucia, jak to się stało z iPadem.
Ostatnia myśl: iPad i edukacja
Na koniec będę krótki. Podejście podane przez Apple al iPad Jeśli chodzi o korzyści, jakie może przynieść sektorowi edukacji, jest to oczywiste. Dlaczego więc nie oferuje rabatów w tym sektorze, tak jak w przypadku komputerów MacBook i iMac?
W tej refleksji pojawia się wiele pytań. Debata jest otwarta, abyś mógł swobodnie wyrazić swoją opinię.
Uważam, że Apple zaczął obrać bardzo znany kurs, w przeciwieństwie do tego, co było ze Stevem. Kiedyś była to marka, która była liderem na rynku i jeśli coś ją charakteryzowała, to ze względu na to, jak mało „popularna” była, przez to rozumiem, że np. Uzyskanie dostępu do iPhone'a było dużym wysiłkiem i nie obsługuję rynki, takie jak tam, gdzie mieszkam (Ameryka Łacińska) Wierzę, że teraz firma stawia na obniżanie się, aby sprzedawać to, czego chcą ludzie, a nie sprzedawać to, co firma zawsze uważała za to, czego ludzie potrzebowali ... Z jaką wiarygodnością zamierzam kupić mój przyszły iPhone 6 czy wychodzi z większym ekranem, gdy kilka miesięcy temu rozmiar obecnego iPhone'a był wystarczający i najlepszy, zaniedbując duże rozmiary konkurencji?
Moim zdaniem dzieje się to, co wydarzyło się dawno temu, kiedy Jobs został usunięty z Apple'a, dają się wyprzedzić konkurencji (jeśli to się jeszcze nie stało) i po prostu próbują pozostać przy życiu. Jednak w tempie, w jakim idą, nie widzę przyszłości dla Apple, nie zrozum mnie źle, bardzo lubię (ba) system operacyjny iOS i OS X, ale radykalnie zmieniły się na gorsze.