Prawda jest taka, że mamy coraz więcej urządzeń na topie. Najgorszy? Że potrzebujemy ładowarki do nich wszystkich. Poza tym zdarzają się sytuacje, że nawet jeśli chcemy nosić ze sobą tylko kabel ładujący, porty komputera nie dają z siebie więcej. Stąd firmy lubią JIBE pomyślał o wypuszczeniu na rynek akcesorium, które zrekompensuje ten brak.
Myśląc o użytkownikach najnowsze modele MacBooka i MacBooka Pro tam, gdzie portów jest trochę mało, JIBE wprowadza na rynek swoją multi-ładowarkę, która pozwoli nam zwiększyć te porty i mieć interesujące połączenia na naszym laptopie. Co więcej, będziemy mieli stację ładującą inne urządzenia.
JIBE ma dwie wersje swojej multiładowarki. Oboje Model JIBE Edge i JIBE Pebble. Oba trafią do sprzedaży odpowiednio w okresie od stycznia do lutego 2018 roku. Podobnie oba modele mogą działać jako zwykła i aktualna ładowarka, która łączy się z domem, biurem, gniazdkiem w kafeterii itp.
Odtąd będziemy mieć w obu modelach 2 porty USB-C, 3 porty USB-A oraz w JIBE Edge port HDMI kompatybilny z rozdzielczością 4k przy 30 fps. Tymczasem obie wersje mogą przesyłać dane między komputerami z szybkością do 5 GB / s. Ponadto, według firmy, dzięki tej ładowarce uzyskamy czas ładowania naszych MacBooków 2 razy dłuższy niż standardowa ładowarka dostarczana przez Apple.
W pakiecie sprzedażnym znajduje się wybrany przez Ciebie model z wieloma ładowarkami, kabel USB-C, kabel, który trafi do gniazdka elektrycznego oraz pokrowiec ochronny na wypadek upadku na ziemię. Cena, od której się zaczyna JIBE Edge kosztuje 69 dolarów (około 58 euro na zmianę), natomiast JIBE Pebble, mniejszy z dwóch zaczyna się od 59 $ (49 euro do zmiany). Do tego trzeba będzie dodać, że poza Stanami Zjednoczonymi, gdzie wysyłka jest bezpłatna, trzeba będzie doliczyć kolejne 10 dolarów kosztów wysyłki.
Hehehehehe! Musiałem się śmiać, kiedy to zobaczyłem. Poprawione. Dzięki za ostrzeżenie!