Z pewnością więcej niż jeden nie usłyszy nazwiska John Giannandrea, ten pierwszy, Ale Giannandrea jeszcze kilka dni temu był szefem Google ds. Strategii sztucznej inteligencji (AI). Firma z Cupertino staje się jednym z czołowych w tym segmencie i mamy pewność, że zadanie skupi się na asystencie Apple'a.
To żadna wiadomość, że Siri nie ma dobrego poparcia Będąc jednym z pierwszych asystentów, którzy sięgnęli po smartfony, dlatego podpisy takie jak Giannandrea's każą nam myśleć, że wkład firmy zostanie wyróżniony i będą mogli wprowadzić ulepszenia w asystencie.
John Giannandrea, dyrektor ds. Strategii sztucznej inteligencji w Google
Twoja pozycja w Google przez długi czas został wydany 2 kwietnia a teraz znana jest wiadomość o podpisaniu przez firmę nadgryzionego jabłka. Niewątpliwie jego przeznaczenie wiąże się z rozwojem asystenta firmy, ale należy zauważyć, że większość inżynierów, których Apple poświęciło Siri, nadal rośnie skokowo i wiąże się z nowymi pracownikami i nie możemy tak naprawdę powiedzieć zawodu, jaki będzie wykonywał w firmie.
Ponownie Apple wybiera dobrego inżyniera, o którego walczyło kilka firm po odejściu z Google, ale wydaje się, że pomysł Giannandrei polegał na dołączeniu do Apple po odejściu z Google. Na początku wydaje się dobrym podpisem, aby ulepszyć asystenta i miejmy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości zostanie zauważone, że już gra.