Mając coraz większe konsekwencje dla wszystkich witryn, internet stał się narzędziem, które wykracza poza zwykłe konsumowanie informacji, stało się codziennością który pomaga nam w zadaniach takich jak zakupy, zdalny kontakt z naszą firmą lub po prostu od czasu do czasu oddając się sobie. Podobnie jak jego coraz częstsze wprowadzanie w większości firm i domów, szybkość połączeń sieciowych była również stała, choć w wolniejszym tempie, głównie ze względu na „niskie” inwestycje w infrastrukturę ze strony firm odpowiedzialnych za ten cel.
Problem pojawia się, gdy nie działa tak dobrze lub tak szybko, jak obiecywały nam reklamy danego ISP, więc zobaczymy jeśli jest to wina zainstalowanego przez nas oprogramowania na naszym Macu lub po prostu, że ludzie z danej firmy złożyli nam fałszywe obietnice.
W większości przypadków nagłe zmiany prędkości są związane z ukryte procesy aktualizacji programu które nadal zużywają zasoby sieciowe bez aktywności. Możliwe, że na naszym Macu udostępniamy sprzęt większej liczbie osób i trwa aktywna sesja próbująca zaktualizować program lub aplikację p2p, taką jak utorrent lub transmisja.
Aby monitorować całą tę aktywność, gdy podejrzewamy, że coś za nami kradnie prędkość, gdy jej potrzebujemy, użyjemy terminala z poleceniem «top», zwykle to polecenie jest związane z aktywnością pamięci RAM, procesora ... ale w w tym przypadku połączymy to z «net». Tak więc z poleceniem internet zobaczymy, co się dzieje, jedynym problemem jest to, że informacje podane przez to polecenie są zbyt obszerne i poza tym mamy znajomość sieci Może nam nic nie powiedzieć, więc jeśli naciśniemy klawisz strzałki w lewo (w lewo) lub w prawo, zwiniemy lub wyświetlimy wszystkie informacje, aby powiązać je z konkretnym programem, a tym samym wiedzieć, kto jest winowajcą.
Więcej informacji - Wstrzymaj i całkowicie anuluj aktualizacje ze sklepu Mac App Store
Źródło - Cnet