Wydaje się, że stopniowo w Europie co najmniej cztery kraje zaczynają korzystać z API stworzonego wspólnie przez Apple i Google, aby móc śledzić kontakty z ostatnich dni osoby, która deklaruje, że jest pozytywna lub zarażona koronawirusa. Aplikacja nie przestała mieć silnych przeciwników i wiele podejrzeń co do jej tworzenia i końcowego wykorzystania. Jednak stwierdziły to Niemcy, Szwajcaria, Łotwa i Estonia już go używają. Hiszpania jest w drodze.
Kiedy pandemia zdrowia uderzyła w USA z pełną mocą, Apple i Google zadeklarowały, że pracują razem nad pomysłem uruchomić aplikację który był w stanie pomóc władzom medycznym w przeprowadzeniu osobistych kontroli osoby zakażonej. Ostatecznym celem jest odizolowanie tych kontaktów i spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa.
Wiele krajów oświadczyło, że prywatność nie jest do końca ugruntowana i dlatego nie korzystałoby z tej aplikacji. Inni jednak zdecydowali się na korzystanie z API, które obie firmy udostępniły za darmo. Już zaczęli korzystać z aplikacji. Słowa kluczowe to decentralizacja lub centralizacja danych zbieranych przez aplikację.
Niemcy, Szwajcaria, Łotwa i Estonia już przyjęły to API. Ale to Łotwa zabrała kota do wody. Uruchomiłeś funkcjonalną aplikację. Plik Aplikacja Apturi Covid (Stop Covid) z Łotwy opiera się „na technologii wydanej w zeszłym tygodniu przez Apple i Google, których systemy operacyjne iOS i Android obsługują 99% smartfonów na świecie”.
Wierzymy, że Hiszpania również uruchomi aplikację opartą na tym standardzie. Zacząć z testami w czerwcu i zostanie uruchomiona na Wyspach Kanaryjskich, które zakładamy, że są wybranymi, ponieważ to one są obecnie najbardziej zaawansowane i najlepiej powstrzymujące epidemię.