Sektor profesjonalny, który zwykle korzysta z MacBooka Pro, to fotografowie. Jeśli spojrzymy na przykład na jakąkolwiek transmisję piłkarską, możemy zobaczyć, ilu fotografów pracujących na boisku ma podczas gry swoje MacBook Pro.
A dla tych i wielu innych profesjonalistów szybkość, z jaką mogą zapisywać lub czytać z używanych przez nich kart SD, ma kluczowe znaczenie. Nowe MacBook Pro Znowu mają czytnik kart SD, ale nie są kompatybilne z obecnymi maksymalnymi prędkościami.
Czytając uważnie specyfikacje nowego gniazda kart SD w MacBooku Pro, są dobre i złe wieści dla wszystkich tych profesjonalistów, którzy potrzebują dużej szybkości odczytu i zapisu tych kart pamięci.
Dobrą wiadomością jest to, że czytnik obsługuje przelewy UHS-II, które osiągają wysokie prędkości przesyłania danych dochodzące do 312 MB/s. Zła wiadomość jest taka, że na rynku są już karty SD UHS-III, które podwajają prędkość transferu w stosunku do poprzednich, osiągając 624 MB/s. Istnieją również superszybkie karty SD Express (HC, XC i UC), które osiągają prędkości odpowiednio 985 MB/s, 1970 MB/s i 3940 MB/s.
Oznacza to, że nawet jeśli włożysz kartę SD UHS-III lub SD Express, jego prędkość odczytu i zapisu zostanie zmniejszona do maksimum obsługiwanego przez czytnik, czyli 312 MB/s. Szkoda bez wątpienia.
Dziwne, że urządzenie o wysokiej wydajności nastawione przede wszystkim na a zastosowanie profesjonalne, nie jest kompatybilny z obecnie dostępnymi na rynku kartami SD, które osiągają najwyższe prędkości transferu odczytu i zapisu.
Łamiąc włócznię na korzyść Apple, trzeba też powiedzieć, że większość profesjonalistów korzysta z kart SD UHS-I y UHS-II, ponieważ UHS-III i SD Express mają bardzo wysoki koszt. Ale to z pewnością nie jest wymówka dla tego czytnika kart, który nie obsługuje maksymalnej prędkości, która istnieje obecnie na rynku.