Od czasu premiery nowego 12-calowego Macbooka wielu użytkowników rozważało zakup tego urządzenia, ale główne Powodem, dla którego w końcu tego nie robią, jest jedyne połączenie dostępne na Macbooku, port USB-C gdzie musisz podłączyć absolutnie wszystko, co chcemy podłączyć i połączyć się z naszym nowym Macbookiem.
Nie jestem ani pierwszy, ani ostatni, który to twierdzi może Apple zgrzeszył, decydując się na to jedno połączenie na swoim nowym Macbooku, ale od razu uruchomienie komputera Mac z jednym portem, do którego nie ma prawie żadnych akcesoriów, jest jednak nieco ryzykowne.
Pierwszym rozwiązaniem jest zakup stacji dokującej że Apple oferuje nam dość wygórowaną cenę, choć nie powinno to nas dziwić, ale zaczęliśmy już od akcesoriów, które musimy nosić ze sobą nieustannie, aby w pełni wykorzystać potencjał i wszechstronność, które nam oferuje.
Jeśli uważamy, że nie musimy kupować stacji dokującej, ale będziemy chcieli podłączyć ją do monitora zewnętrznego, to Lenovo i Acer właśnie zaprezentowali się na targach CES, które odbywają się obecnie w Las Vegas, wiele monitorów ze złączem USB-C, dzięki czemu możemy podłączyć go do Macbooka bez użycia jakiegokolwiek adaptera.
Ponadto monitor zasila laptopa, dzięki czemu nie musimy martwić się o wyczerpanie baterii podczas pracy z nim. Lenovo zaoferuje nam dwa 24-calowe monitory o rozdzielczości 1920 x 1080 za 399 USD i kolejne 27 cali, z rozdzielczością 3840 x 2160 w cenie 799 USD.
Ze swojej strony Acer zaprezentował dwa modele 25 i 27 cali, o rozdzielczości 2560 x 1440, które będą dostępne na rynku od przyszłego miesiąca iz cena wywoławcza 499,99 USD.