Wprowadzenie Apple Music było rewolucją w świecie strumieniowego przesyłania muzyki, ponieważ oznaczało pojawienie się na rynku nowego konkurenta. Od momentu uruchomienia udało się przyciągnąć uwagę 15 milionów użytkowników. Od kilku lat firma z Cupertino zawsze starała się zawierać różne umowy z wielkimi artystami, aby oferować ekskluzywne oferty, które pozwoliłyby jej oprócz zarabiania pieniędzy na posiadaniu jej przed jakąkolwiek inną platformą lub sklepem z płytami, przyciągnąć uwagę użytkowników. innych urządzeń do zmiany platform. Ale firma postępowała w ten sposób tylko w przypadku uznanych artystów, oczywiście tych, którzy mają największą trakcję wśród użytkowników.
Według Larry'ego Jacksona, menedżera treści Apple Music, chce zastosować podobną strategię w przypadku Apple Music. Według Jacksona Apple chce uzyskać maksymalną liczbę wyłączności od artystów i grupy, aby pomóc im promować swoje treści w usłudze strumieniowego przesyłania muzyki i pomóc im w tworzeniu treści. Oczywiście są to grupy lub artyści mniej ugruntowani w świecie muzyki, ale mający solidną bazę zwolenników.
Według Jacksona Apple chce pomóc artystom robić rzeczy, które w innym przypadku byłyby niemożliwe, głównie ze względu na brak środków, takich jak produkcja piosenek lub całych albumów, a także klipów wideo, ponieważ promocja jest już odpowiedzialna za platformę strumieniowego przesyłania muzyki Apple.
Wydaje się, że bezpośrednio firma z Cupertino chce w pełni zaangażować się w produkcję muzyczną W ten sposób mogą nie tylko uzyskać wyłączne prawa do grup lub śpiewaków, którym pomagają, ale także postawić głowę w większej liczbie sektorów związanych z muzyką iw ten sposób ograniczyć reprodukcję treści tych artystów lub grupy na innych platformach. Ograniczenie się do jednej platformy muzycznej jest najgorszą rzeczą, jaką mogą zrobić twórcy treści, ale Apple chce wykorzystać potrzeby tych ludzi.