Powstaje nowe pole bitwy między dużymi firmami technologicznymi: świat wirtualnej rzeczywistości. Y Apple Wydaje się, że nie chce przegapić okazji ani oderwać się od tej kariery, a przynajmniej to pokazuje w jednym ze swoich najnowszych patentów zgłoszonych w Stanach Zjednoczonych.
Apple wskakuje na modę 3D.
W ostatnich tygodniach, a nawet miesiącach obserwujemy, jak od Apple zainteresowanie sektorem wirtualna rzeczywistość i 3D. Widzieliśmy to w innych patentach, od bardziej „prostych”, takich jak tworzenie trójwymiarowych awatarów nas samych w naszym iPhone, aż do niedawna interaktywny wyświetlacz holograficzny. Ale ostatnia demonstracja tych z Cupertino w tym względzie pochodzi z ręki niektórych Okulary 3-D.
Chociaż być może najbardziej uderzającą rzeczą w tym patencie jest właśnie to, że nie wspomina o wirtualnej rzeczywistości, przyjmuje się za pewnik, że nie mamy do czynienia z okularami przeciwsłonecznymi, a przed wspaniałym pistoletem startowym, który dał nam Oculus Rift i jego ogromna akceptacja i sukces przez społeczność technologiczną, jest oczywiste, że rzeczywiście to, co przedstawił Apple Przed Urzędem Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych (USPTO) pojawił się pomysł trójwymiarowych okularów.
Zgodnie z tym nowym patentem zaprezentowane urządzenie można podłączyć do dowolnego źródła wideo albo przez kabel, albo bezprzewodowo przez Wi-Fi lub być może Bluetooth, w taki sposób, abyśmy mogli oglądać obraz tak, jakbyśmy byli około pięciu metrów od niego.
To pozwolenie, zaprezentowany 6 grudnia ubiegłego roku pod subtelnym tytułem HEAD MOUNTED DISPLAY (ekran montowany na głowie), przedstawia całą serię planów i szczegółów, które pokazują nam, jak różne ekrany zostałyby zamontowane na nowym gadżecie o eleganckim kształcie jak okulary.
W tej chwili więcej szczegółów nie ma, ale ważny w tym dokumencie jest nie tyle samo urządzenie, co zademonstrowany zamiar.
FUENTE: USPTO