Prezydencja Trumpa przez kilka miesięcy w Stanach Zjednoczonych to coś, z czym muszą sobie radzić główne firmy północnoamerykańskie. I mówię walcz, ponieważ od czasu jego przybycia do władzy Polityka Trumpa nie w pełni pomogła sektorowi tak ważnemu dla kraju, jak sektor technologicznyZarówno z powodu niechęci do imigrantów, głównego motoru tego typu przemysłu, jak i polityki produkcyjnej w samym kraju amerykańskim.
Tak więc, Apple skorzystał z okazji, aby uratować ratę zadłużenia ustaloną na około 7 miliardów dolarówPomimo informacji z Białego Domu, że w najbliższej przyszłości obrót obligacjami będzie możliwy z dużym dyskontem ok. 10%.
Z tego powodu, pomimo tego, że administracja Trumpa początkowo mogła faworyzować duże koncerny międzynarodowe, Apple wolało działać po swojemu, a nie ufać działaniom rządu republikańskiego. Apple zebrał te 7 miliardów dolarów w formie premii w tym tygodniu, podzielony na sześć części, zgodnie z arkuszem warunków przedstawionym dzisiaj przed Komisja Papierów Wartościowych i Giełd.
Apple wykorzysta te pieniądze na inwestycje w koszty operacyjne, spłatę poprzedniego zadłużenia i przejęcie nowych firm, a także zajmować się skupem akcji własnych.
Jeśli ufamy środkom, które Trump chce przyjąć, w najbliższej przyszłości Apple skorzysta na sprowadzeniu kapitału do kraju, ponieważ podatki spadłyby z obecnych 35% do 10%, według raportów wewnętrznych.
W przeciwieństwie do tego biura Cupertino są pod tym względem ostrożne. Sam Luca Maestri, dyrektor finansowy Apple, mówił na początku tego tygodnia:
„Jest jeszcze wiele rzeczy do poznania. Program odzwierciedla aktualne przepisy podatkowe w tym kraju. Oczywiście ponownie ocenimy naszą sytuację, jeśli coś się zmieni ”.