Chociaż są to „tajne” dane firmy Apple, kiedy patrzymy na sprzedaż Apple Watch, wszyscy jesteśmy pewni, że jest to urządzenie do noszenia, które sprzedało się dobrze, ale nie wydaje się, że też zbyt dobrze. Chłopcy z Cupertino wciąż ukrywają plik dane dotyczące sprzedaży pierwszego smartwatcha firmy i jest oczywiste, że oni również nie wydają się wykazywać zainteresowania publikacją, ale teraz, gdy zbliża się okres roku, w którym prezenty są na porządku dziennym, jesteśmy pewni, że liczby te wzrosną i pewnego dnia Apple opublikuj je.
Oczywiście teraz, gdy na scenie pojawiają się plotki o drugiej wersji, wszystko się zmienia. Według tych plotek Apple chce mieć drugą wersję zegarka dostępną do lata 2016 r. - przynajmniej dla krajów pierwszej fali premier - a to oznaczałoby masową produkcję zegarka. W tym celu szukaliby nowych producentów oprócz tych, które obecnie musisz złożyć w obecnym urządzeniu.
Wygląda na to, że oprócz Quanta Computer mogłaby pochodzić druga generacja tego zegarka fabryki znane Apple z którym wcześniej pracowałeś. Są to między innymi firmy Foxconn Wistron czy Inventec… Prezes firmy Quanta, Barry Lam, wyjaśnił pracę związaną z montażem obecnego zegarka i nie prosił o pomoc bezpośrednio, ale dał do niej wskazówkę. Czas dostaw i presja ze strony samej firmy muszą być silne, dlatego negocjacje z innymi producentami, które pomogą jej, są na stole.
Wieści, które podobno przyniesie ta druga wersja zegarka, pojawiają się głównie w jego wyposażeniu wewnętrznym, więc problem nowego projektu znika, a to ułatwiłoby jego montaż. O ile użytkownik końcowy nie zauważy zmiany z jednej fabryki na drugą, To bardziej kwestia logistyki niż cokolwiek innego.