Kiedy przeprowadziliśmy ankietę 25 maja, w której zapytaliśmy, czy Apple powinien usuń MacBook Air ze swojego katalogu produktów najwięcej ze 154 głosów uzyskało „Nie”. Oczywiste jest, że użytkownicy nadal chcą MacBooka Air jako opcji zakupu, a to Apple zauważa w sprzedaży, dlatego nie tylko nie usunęło go dzisiaj ze swojego katalogu, ale także go zaktualizowało. Właściwie o to chodzi aktualizacja, która została już ogłoszona w plotkach i na koniec oficjalnie nadeszła utrzymywać drużyny przez co najmniej rok dłużej.
Remont jest minimalny, ale ważny. Ulepszony procesor komputera i nic więcej, przechodząc od podstawowego procesora Intel i5 1,6 GHz (z turbodoładowaniem 2,7 GHz) do nowego procesora Intel Kaby Lake i5 1,8 GHz (Turbo Boost 2,9 GHz) z opcją zamontowania dwurdzeniowego procesora Intel Core i7 2,2 GHz (Turbo Boost do 3,2 GHz) i 4 MB pamięci podręcznej. Z tą zmianą, dodany do 8 GB RAM-u i różne opcje 128 GB, 256 lub 512 GB PCIe SSD, które ten weteran MacBook Air już posiadał, pozostaje w katalogu.
Apple ma wielką zaletę w tym sprzęcie pomimo tego, że jego cena od dawna nie została dotknięta w tym ostatnim remoncie, naprawiana za model podstawowy w cenie 1.099 euro. Bez wątpienia wydajność tego MacBooka Air musi się teraz poprawić dzięki nowemu procesorowi i oczywiście nadal spierają się o 12 godzin autonomii przy jednym ładowaniu w Internecie. Więc ci, którzy chcą dziś MacBooka Air, mogą go nadal kupować.