Wszystko, co związane z Apple, w ostatnich latach było przedmiotem kolekcji, zwłaszcza jeśli mówimy o pierwszych modelach, które zarówno Woźniak, jak i Jobs wprowadzili na rynek. Przy tej okazji rozmawialiśmy o aukcji, którą niedawno przeprowadziła firma RR Auction, aukcji, na której mitologowie Apple'a mieli możliwość zdobyć magazyn podpisany przez Steve'a Jobsa.
Co jest takiego specjalnego w smutnym magazynie podpisanym przez Steve'a Jobsa? Steve Jobs nie był osobą, która lubiła podpisywać autografy, w rzeczywistości przez większość czasu odmawiał, ale szczęśliwy właściciel magazynu, Williams Były deweloper firmy Lotus Corporation, nalegał, dopóki mu się to nie udało.
Wszystko to wydarzyło się w 1988 roku, na imprezie, na której Steve Jobs zaprezentował komputer NeXT, w którym uczestniczył Williams, który właśnie kupił od Newsweeka, w którym Jobs pojawił się jako wybitna postać na okładce. Kiedy prezentacja dobiegła końca, Williams, podekscytowany postacią Jobsa, podszedł do niego, by podpisać autograf, Uzyskanie odpowiedzi: nie podpisuję autografów.
Williams, ani niski, ani leniwy, w obliczu odmowy namawiał Jobsa do napisania czegoś, co wyszło z jego serca. Jobs natychmiast podniósł magazyn i napisał „Uwielbiam tworzyć” i podpisał kopię, ale wcześniej podkreślił słowo miłość, co potwierdziło jego pasję do tworzenia i projektowania.
Podczas wszystkich tych działań Williams trzymał magazyn w skrzynce bankowej, dopóki nie poczuł, że nadszedł czas, aby go porzucić i dostać porządną szczyptę, która zamieniła się w 50.587 24 dolarów. Pismo, o którym mowa, ukazało się 1988 października XNUMX roku i na okładce widać młodego mężczyznę z włosami, Steve Jobs oparty na NeXT, jego pierwszym dziele po opuszczeniu Apple.