Wyraźnie widać, że Apple musi coś zrobić po wynikach finansowych, które niedawno zaprezentował i wydaje się, że firma odnotowała pierwszy spadek sprzedaży od dziesięciu lat i to wywołuje panikę u wielu inwestorów, o których możemy powiedzieć, że dwóch z najważniejszych zdecydowało się pozbyć wszystkich udziałów, jakie mieli w firmie.
Dziś powtarzamy, że obecny dyrektor generalny Tim Cook zamierza w tym tygodniu udać się do Indii, aby spotkać się z władzami tego kraju, aby omówić sprzedaż produktów z nadgryzionego jabłka. Pamiętaj, że Indie Jest to drugi najbardziej zaludniony kraj po Chinach i dlatego Apple tak nalega na to.
Kraje z Cupertino muszą się rozwijać, a Chiny i Indie to kraje, które pozwolą Apple na dalsze czerpanie zysków. Jednak pomimo wszystkich działań, które Apple podjął w Chinach w zakresie swoich produktów i otwierania fizycznych sklepów, zyski w kraju nie wzrosły zgodnie z oczekiwaniami, a zatem Już teraz przyglądają się Indiom, które odnotowały 58% wzrost sprzedaży w ciągu ostatniego roku.
Jak już powiedzieliśmy, Tim Cook pojedzie do Indii, aby spotkać się z premierem Indii Narendrą Modim, aby zawrzeć umowy i wyeliminować trudne sytuacje, które, jak wiesz, powstały, gdy Apple chciał rozpocząć sprzedaż odnowionych iPhone'ów w celu mają tańsze terminale w kraju, na co premier nie wyraził zgody.
Program Cooka w tym kraju nie został zrealizowany, ale na pewno to oprócz spotkań z wyższymi rangą urzędnikami rządowymi Indii spotka się z innymi firmami, które pomogłyby Apple w ekspansji w kraju. Zobaczymy, czy możemy podać więcej szczegółów na temat wizyty Cooka w Indiach w ciągu tygodnia.