Amerykańskie firmy technologiczne mają ciepłą zimę, jeśli spojrzeć na cenę akcji. Pomagają w tym przewidywalne impulsy gospodarcze administracji północnoamerykańskiej. Dla Apple jest to szczególnie słodkie, bo Jak dotąd Apple osiągnął w tym roku 11 rekordów wszechczasów, nie idąc dalej, w ubiegły wtorek osiągnął nowe maksimum na zwiększyć o ponad 2% w ciągu zaledwie jednego dniado 144,12 $ na wczorajszym zamknięciu. UBS przewiduje, że w nadchodzących latach akcje Apple'a mogą wynosić od 175 do 200 dolarów i wyjaśnia to analizą makroekonomiczną przedsiębiorstwa.
Wszystko to ma związek z okresem dojrzewania produktów firmy. Idealną sytuacją jest posiadanie różnorodnych produktów na różnych etapach dojrzałości. Z jednej strony, nowy iPhone przeprojektowany pod koniec roku, powinien zwiększyć sprzedaż, która zapewni trwały wzrost, przynajmniej w 2018 roku.
Od tego momentu telefon Apple nie powinien przynosić większości kwartalnych przychodów. Dlatego przyszłaby kolej na innowacje w:
- L Mac z nowymi procesorami, kto wie, czy z większą pamięcią RAM. Lżejsze MacBooki lub odświeżenie MacPro.
- L iPadów, z większą liczbą funkcji, niektóre zbliżone do korzystania z komputera Mac.
- Apple Watch z większą liczbą funkcji uzupełniających iPhone'a i
- apple TV bardzo wszechstronny, który przejmuje kontrolę nie tylko nad telewizorem, ale także domem.
Te produkty powinny teraz „kiełkować” w dziale R&D firmy.
Milunowicz wierzy również, że może się zdarzyć coś wręcz przeciwnego. Byłby to scenariusz, w którym nowy iPhone nie osiąga poziomu sprzedaży swoich poprzedników, ani reszty produktów Apple: Mac, iPady, Apple Watch nie osiągają poziomu satysfakcji wymaganego przez użytkowników. W tym przypadku udział Apple wynosiłby około 125 EUR za akcję.
Podczas gdy analityk UBS Milunovich uważa, że 200 USD za akcję jest zbyt optymistyczną ceną, 175 USD za akcję jest stosunkowo łatwo dostępne. Czasami następujące:
Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem byłby wzrost ceny do 175 USD za akcję , wartość ta przekracza o 21% obecne poziomy. Wymagałoby to ciągłego wzrostu dochodów. „Ale w tempie spowolnienia”, w sprzedaży iPhone'ów, bo te mogą przestać rosnąć, bo nowe produkty odnoszą umiarkowany sukces i mają nieco niższe marże.
Z biegiem miesięcy przekonamy się, czy spółka UBS w swoich prognozach ma rację.