Oczywiste jest, że Apple ma użytkowników, którzy kochają markę, innych, którzy już jej tak nie lubią i takich, którzy nigdy jej nie lubili. Tak dzieje się z każdą obecną firmą produkującą urządzenia elektroniczne, możemy powiedzieć, że jest to mniej więcej normalne, ale jeśli chodzi o pracę lub środowisko, sprawy idą w górę, a nawet demonstracje (zawsze pokojowe) osób dotkniętych . Nie jest to już tak powszechne, a na pewno jest to coś, co wiele mówi o problemie, który pojawił się w Irlandii w ostatnich miesiącach. Najwyraźniej podstawą problemu lub tego, co skłoniło tych ludzi do zademonstrowania na ulicach centrum miasta Athenry, jest wniosek o sądową rewizję budowy tego nowego centrum danych, które miałoby się znaleźć na obrzeżach miasto z niektórymi ma 166.000 metrów kwadratowych i miał rozpocząć działalność w 2017 roku.
Nowe centrum danych, które Apple chce zbudować, będzie kosztować firmę 850 mln euro i znajduje się, jak mówimy, na obrzeżach Athenry, w hrabstwie Galway, ale rozpoczęcie prac jest opóźnione ze względu na trzech lokalnych mieszkańców, a firmy nie zgadzają się z planami firmy. Z tej okazji, wymagania Sinéad Fitzpatrick, Allana Daly i Briana McDonagha, dotyczące przeglądu budowy centrum Apple, trwają i wydaje się, że wszystko zatrzymało się na około 6 miesięcy, kiedy to przesłuchanie wyda rezolucję.
Dlatego tysiące ludzi, którzy chcą tego centrum danych w mieście, zademonstrowało w zeszłą niedzielę wsparcie projektu Apple, który teoretycznie powinien już być w toku, ale nie wynika z tych rzekomo problemów środowiskowych. Jasne jest, że Google, Microsoft, Amazon i wkrótce Facebook mają już swoje centra danych w Irlandii z tego powodu większość biznesmenów, autorytetów i użytkowników uważa, że dla Athenry bardzo ważne jest, aby Apple uzyskało ostateczną zgodę, ale oczywiście z poszanowaniem wszystkich przepisów dotyczących ochrony środowiska.