Ewolucja chipsetu jest imponująca i to właśnie architektura ARM przeszedł przez te lata długą drogę, do tego stopnia, że obecnie w konkretnych przypadkach możemy powiedzieć, że przewyższa rozwiązania stacjonarne Intel. Do tego stopnia, że nowy procesor Apple A9, który integruje zarówno iPhone'a 6s, jak i 6s Plus, przewyższa nowy, energooszczędny chipset Intela w wydajności mono-rdzeniowej, który jest obecny w „nowym” MacBooku.
Wiemy to dzięki użytkownikowi, który przed czasem dostał swojego iPhone'a 6 w kolorze różowego złota i który ani krótki, ani leniwy nie zabrał się do pracy analizować z najróżniejszymi szczegółami to urządzenie jak na syntetyczne wzorce to znaczy. Następnie opublikował dane o wynikach za pomocą odwiecznego testu GeekBench dla tego zadania, który dostarczył mniej interesujących danych.
W rzeczywistości liczby sugerują, że tegoroczne iPhone'y dorównują, a nawet przewyższają 12-calowe MacBooki wydane w tym roku. Przypomnijmy, że te zespoły integrują nowy procesor Intel Core M w wersjach od 1,1 Ghz do 1,3 Ghz, a mimo to najpotężniejsza wersja jest niższa w zadaniach jednordzeniowych w porównaniu z iPhonem 6, jak widać na powyższym obrazku.
Wszystko to biorąc pod uwagę to te modele iPhone'a przekraczają 2400 punktówpozostając mniej więcej na równi.
Jednak w przypadku zadań wielordzeniowych iPhone pozostaje w tyle z 4795 punktami gdy najmocniejszy MacBook 12 ″ o częstotliwości 1,3 GHz przekracza 5200 punktów. Zawsze mając na uwadze, że porównanie dotyczy najmocniejszego modelu, ponieważ jeśli przejdziemy do podstawowej oferty MacBooka, iPhone 6s byłby znacznie wyżej.
W tym momencie możemy zacząć patrzeć na przyszłość urządzeń komputerowych poprzez zdanie Tima Cooka w odniesieniu do iPada Pro, kiedy zadeklarował, że będzie to przyszłość komputerów osobistych.