iFixit zrobił to ponownie i teraz dzięki nim wiemy, jak w środku wyglądają nowe MacBooki z chipem M1. Uczą nas wiadomości, które Apple umieścił w nowych komputerach. Mimo że Wygląda na to, że nie ma dużej różnicy między tegorocznymi modelami a tymi należącymi do Intela, sekret tkwi w nowym procesorze i jakiejś innej zmianie.
Niewiele zmian w środku, ale są pewne, zgodnie z tym, co mówią nam z iFixit
Nie ma zbyt wielu zmian między wnętrzem nowych MacBooków a tymi z zeszłego roku (tych, które montują Intela), ale są. W W nowym 13-calowym MacBooku Pro różnice są najmniej zauważalne między jednym modelem a innym. W nowym MacBooku Air różnic jest więcej, z których najbardziej uderzająca jest eliminacja rozszerzenia tylko fan.
Zobaczymy zmiany, które istnieją między jednym modelem a drugim, porównując nowe MacBook Air i Pro z tymi z zeszłego roku. Zaczniemy od najlżejszego modelu Apple.
Zmiany w MacBooku Air
Apple usunęło wentylator na rzecz prostego dyfuzora aluminiowa płyta grzewcza zwisająca z lewej krawędzi płyty logiki. Może to być niepokojąca wiadomość, zwłaszcza że MacBook Air nie miał dobrych wyników w zakresie chłodzenia. Wydaje się jednak, że w żadnym wypadku nie jest źle.
Gruba płyta zimna na procesorze M1 odprowadza ciepło przez przewodzenie do jego bardziej płaskiego, chłodniejszego końca, gdzie może bezpiecznie promieniować. Bez wentylatora to rozwiązanie może ostygnąć dłużej, ale Nie są części ruchome i nic nie może się zepsuć.
Nowy 13-calowy MacBook Pro jest identyczny jak jego poprzednik
Są dokładnie takie same. Nawet personel iFixit Żartują, że myśleli, że kupili zeszłoroczny model zamiast nowego z M1. Ale nie, jest duża różnica między nimi i jest to własny procesor Apple, ale na pierwszy rzut oka wydaje się, że są dokładnie takie same.
Konfiguracja chłodzenia M1 MacBook Pro jest bardzo podobna do jego poprzedników z procesorami Intela. Tylko miedziany kanał odprowadzający ciepło z procesora do małego radiatora. Indywidualny wentylator nowego MacBooka Pro z M1 jest taki sam niż MacBook Pro 2020 z Intelem.
Logicznie rzecz biorąc, dużą różnicą w obu nowych modelach jest układ M1. Zbudowany w oparciu o najnowocześniejszy proces 5 nanometrów cma osiem rdzeni procesora (cztery zoptymalizowane pod kątem wydajności i cztery kolejne pod kątem wydajności) oraz zintegrowany procesor graficzny z 7 lub 8 rdzeniami, w zależności od zamówionej konfiguracji.
Mamy tutaj słynny Apple M1 to sprawia, że kalifornijska firma i jej użytkownicy zaczynają zapominać o Intelu. Jak widzimy trochę nowości i różnic w dwóch nowych MacBookach zaprezentowanych kilka tygodni temu. Widzieliśmy już wnętrze Mac mini i HomePod mini. Apple wie, jak wykorzystać komponenty z innych epok do tworzenia nowych modeli.