Wygląda na to, że ostatnio kancelarie, które pracują dla Apple nie dają wystarczająco dużo, aby sprostać wymaganiom Ostatni z nich, który pojawił się stosunkowo niedawno, odnosiłby się do asystenta połączenia Wi-Fi w iOS 9, funkcji, która miałaby na celu uczynić użytkownika jeszcze lepszym, jeśli to możliwe, ale w zamian za „nie informowanie” użytkownika o swoim działaniu.
Odnoszę się do tego drobnego szczegółu, bo działa w nieco ciekawy sposób, czyli gdy sygnał Wi-Fi nie jest dostatecznie mocny, ten asystent automatycznie przełącza użycie danych mobilnych z sygnałem Wi-Fi Aby zrekompensować brak szybkości, w ten sposób wrażenia są nadal dobre, jednak kosztuje to opłatę za przesyłanie danych za plecami użytkownika, co nie wydaje się być zabawne dla dużej części użytkowników.
Na początku października Apple już to potwierdził wydatki na dane są bardzo małe i chciałem nieco wyjaśnić sytuację w tym momencie. Ponadto opublikował również dokument pomocniczy, w którym wyjaśniono, że gdy użytkownik jest na trasie danych, ta funkcja działa tylko z aplikacjami, które są na pierwszym planie, a nie z tymi, które muszą używać danych w tle, takich jak muzyka, wideo aplikacje do przesyłania strumieniowego.
Powodami są William Scott Phillips i Suzanne Schmidt Phillips, którzy je otrzymali faktury z dodatkowymi opłatami na temat szybkości transmisji danych po aktualizacji do iOS 9. W pozwie zauważono, że Apple nie wyjaśniło jasno tej funkcji, dopóki media nie wychwyciły skarg użytkowników, ale do tego czasu było już za późno dla użytkowników.
Jeśli jesteś zainteresowany dezaktywacją tej funkcji, wystarczy przejść do Ustawienia> Dane mobilne> Pomoc Wi-Fi (bardzo na dole).