Nowe MacBook Pro które Apple zaprezentowało w tym tygodniu mają zupełnie nowe podwozie. A ta obudowa ma konstrukcję z przepływem powietrza, która zapewnia lepsze chłodzenie w porównaniu z poprzednimi MacBookami Pro.
Dobrą wiadomością jest to, że firma zapewniła ten nowy system wentylacyjny prawie nigdy go nie użyje urządzenie. Twierdzi, że w przypadku większości codziennych prac MacBook Pro nie będzie potrzebował działających wentylatorów, ponieważ nowe M1 Max i M1 Pro nie będą wystarczająco gorące. Zobaczymy.
Nowe 14-calowy i 16-calowy MacBook Pro które Apple zaprezentowało w miniony poniedziałek, zawierają całkowicie projekty ich obudów, z nowym systemem chłodzenia powietrzem, ulepszonym w porównaniu do poprzednich MacBooków Pro.
Wentylatory, które prawie nie będą używane
Firma twierdzi, że nowy system termiczny w najnowszych MacBookach z wyższej półki jest w stanie przenieść 50% więcej powietrza z niższymi prędkościami wentylatora niż jego poprzednicy. Wyjaśnia również, że dla większości użytkowników nowych modeli „fani nigdy nie będą biegać” do bardziej codziennych zadań, które są wykonywane na co dzień.
wiceprezes Apple ds. inżynierii sprzętowej, John ternus, wyjaśnił podczas poniedziałkowego wydarzenia, że nowe podwozie zostało zaprojektowane z „intensywnym naciskiem na osiągi i użyteczność”. Wyjaśnił, że nowe MacBooki Pro są obrabiane w zaawansowanym systemie termicznym.
Ogólnie rzecz biorąc, nowa architektura termiczna nowych procesorów ARM pozwala nowym MacBookom Pro zachować wysoka wydajność przez dłuższy czas, zapobiegając nagrzewaniu się wydajnych nowych procesorów na tyle, aby uruchomić wentylatory chłodzące.
Wiele jest wypowiedzi, jakie firma wygłaszała od zeszłego poniedziałku, a dotyczących cech nowego MacBooka Pro, co jest bardziej zaskakujące. Wszystkie są prawdziwe. Z tego odkryjemy to w następnym tygodniu, kiedy pierwsze jednostki zaczynają trafiać do szczęśliwych użytkowników.