Jimmy Iovine to jeden z podstawowych filarów Apple Music. Ten, który był założycielem Beats od początku jego powstania wraz z dr Dre, dołączył do Apple po przejęciu jego firmy przez chłopaków z Cupertino w maju 2014 roku. Teraz wydaje się, że ten rok może być jego ostatnim w biurach technologicznego giganta.
Z ostatnich plotek wynika, że Iovine opuści firmę w tym roku, na początku sierpnia, według mediów takich jak Daily Double i Billboard. Chociaż prawdą jest, że jego pozycja w kalifornijskiej firmie nigdy nie została dobrze zdefiniowana, jego udział w Apple Music był istotny dla licznych umów i wyłączności uzyskanych przez Apple na platformę muzyczną.
Po pojawieniu się Beats i Jimmy w sercu Apple, Apple Music stało się platformą muzyczną par excellence, ulepszając zarówno usługę, jak i oferowaną zawartość. Jeśli odejście Iovine od Apple zostanie ostatecznie zakończone, pozostawi ogromną pustkę, którą bardzo trudno jest zastąpić.
Apple Music jest obecnie pod dowództwem Eddy Cue, ale bez wątpienia najbardziej odpowiednią osobą dla tej platformy jest były dyrektor Beats. Chociaż nigdy nie zajmował określonego stanowiska w urzędach, jej obecność w ekosystemie muzycznym ma taki wpływ który znacznie sprzyjał interesom Apple w ciągu ostatnich 3 lat.
Problem, jeśli te plotki są prawdziwe, w ten sposób Apple zamierza zastąpić w firmie osobę o takiej wadze, jak Jimmy Iovine. To jest prawdziwy problem, z którym się borykają. Będziemy uważni na wiadomości dotyczące tej ikony sceny muzycznej. Jak dotąd Iovine zrealizował cel, dla którego trafił do firmy produkującej jabłka.