Wreszcie i po czasie, w którym sama Unia Europejska pozwoliła firmom teraz wybrać umiejscowienie tego pojedynczego portu na swoich urządzeniach (zawsze jako rekomendacja) wkrótce uchwali prawo, które wymaga od producentów włączenia go bezpośrednio lub zaoferowania rozwiązań do jego wykorzystania na starym kontynencie.
W tym przypadku jasne jest dla nas, że jedną z głównych firm, których to dotyczy, jest Apple. W komputerach Mac od jakiegoś czasu dodaje ten port USB C, w iPadach pozostaje tylko model podstawowy (właśnie zaprezentowany iPad 9) ale iPhone to kolejna kwestia…
Apple nie jest z tego zadowolony
W oficjalnym oświadczeniu, w którym według UE dominuje odpowiedzialność za środowisko, wkrótce zostanie uchwalone prawo, które wymaga od producentów na całym świecie, aby chcieli tu sprzedawać urządzenia elektroniczne. W tym przypadku nikt nie celuje w Apple bezpośrednio, ale pośrednio w Cupertino nie spiesznie zareagowali oświadczeniem, w którym ostrzegają, że obowiązek ten wpłynie na rozwój technologii przyszłości i zaszkodzi użytkownikom.
W rzeczywistości wielu użytkowników chce, aby ten jeden port istniał dla wszystkich urządzeń i nie musiał z nim chodzić kilka różnych ładowarek wraz z odpowiednimi kablamiNie chcemy jednak, aby z tego powodu technologia uległa stagnacji lub nie ewoluowała.
Tak czy inaczej, wydaje się, że wszystko wskazuje na to, że po zatwierdzeniu w Europie ustawy o obowiązku używania portu USB C w konsumenckich urządzeniach elektronicznych, za dwa lata każdy będzie musiał korzystać z tego typu połączenia USB C do sprzedaży tutaj.