Pod koniec września dziennik Financial Times poinformował, że Apple rozważa przejęcie części brytyjskiego producenta pojazdów Formuły 1 McLarena, przejęcie go w całości lub po prostu dokonanie strategicznej inwestycji każdego z nich przy premierze Apple Car. Ale tak nie było. jedynym medium, jak twierdzą zarówno The New York Times, jak i Bloomberg Apple od jakiegoś czasu prowadzi rozmowy z brytyjską firmą i że zamiast go kupować, firma z Cupertino dokonałaby dużej inwestycji zamiast ją kupować, ponieważ cena rynkowa firmy znacznie przewyższyłaby intencje Apple'a w sektorze motoryzacyjnym.
Kilka tygodni później Apple całkowicie zrezygnowało z projektu uruchomienia własnego pojazdu, do którego było zmuszone sparaliżować z powodu ciągłych problemów, które napotykałem przy tworzeniu tego samego, problemy, o których ostrzegali już przedstawiciele niektórych firm samochodowych.
Dwa miesiące później szef firmy powiedział w wywiadzie udzielonym Reuterowi, że McLaren Automotive rozmawiał z Apple, ale nie doszli do ostatecznej propozycji. Ponadto wykluczył również jakąkolwiek próbę zakupu ze strony Apple.
Kiedy zaczęły się rozprzestrzeniać pogłoski o możliwym partnerstwie między dwiema firmami, Rzecznik McLarena stwierdził, że nie negocjują z Apple. Reporter, który ujawnił tę wiadomość, potwierdził, że oświadczenia McLarena nie były prawdziwe i że obie firmy siedziały przy tym samym stole więcej niż jeden raz, próbując osiągnąć porozumienie, które zadowoli obie strony.
McLaren produkuje 1.654 pojazdy rocznie, wyczynowe samochody sportowe o cechach podobnych do modeli Formuły 1. Pojazdy te kosztują 1 milion dolarów każdy. Dyrektor ds. Marketingu Apple, Phil Schiller, kilkakrotnie stwierdzał, że jego pojazdy obejmują McLarena.