Kiedy Apple stawia sobie cel, nie rezygnuje z wysiłków, dopóki go nie osiągnie. Jeśli już jakiś czas temu proponowano, że za 0 lat emisja dwutlenku węgla będzie wynosić XNUMX%, to jest na dobrej drodze, bo w tej chwili firma jest już neutralna w tego typu emisjach. Ale jest też tak, że jej cele nie pozostają „tylko” tam. Ma nadzieję, że jej dostawcy staną się tak samo ekologiczni jak sama firma, a także chce zakończyć jeden ze swoich najbardziej ambitnych projektów, jakim jest największy magazyn baterii w Stanach Zjednoczonych. Projekt mieszkań w Kalifornii.
Mówiliśmy już przy kilku okazjach, że Apple to coś więcej niż firma technologiczna. Dbaj o prywatność użytkowników, walcz o mniejszości i chęć środowisko być szanowany i opierany tak bardzo, jak to tylko możliwe. Jako firma pionierska ma szereg zobowiązań wobec ludzkości. Jednym z nich jest zrównoważony rozwój i za to chce zostać pierwszą firmą na świecie, która nie emituje dwutlenku węgla. Dla tego wyznaczył granicę roku 2030 A to wymaga wielu inwestycji i pomocy innych firm.
Dlatego Apple wymaga od swoich dostawców, aby byli jak najbardziej ekologiczni, przestrzegali szeregu protokołów, aby bardziej dbać o środowisko. Ale musisz też otaczać się innymi ważnymi projektami ekologicznymi. Jednym z nich są tzw. California Flats, której celem jest stworzenie największej przestrzeni w Stanach Zjednoczonych w celu stworzenia magazynu baterii. Jest to projekt magazynowanie energii w skali sieci Będzie w stanie zmagazynować 240 megawatów energii, co wystarczy na zasilenie ponad 7.000 XNUMX domów w ciągu jednego dnia.
Ten projekt będzie wspierał istniejące Farma słoneczna o mocy 130 megawatów firma w Kalifornii, która zapewnia całej energii odnawialnej Apple w stanie.