airpods
Do dziś wielu obserwujących Apple wciąż czeka na możliwość zdobycia zestawu słuchawkowego AirPods I to jest to, że chociaż mieli opóźnienie w wydaniu, z powodu okoliczności, których wciąż nie znamy, po wystawieniu ich na sprzedaż mogliśmy zobaczyć, jak w ciągu kilku godzin Apple zawiesił znak „brak w magazynie” dając do sześciu tygodni czasu na wysłanie nowych rezerw.
Wszystko to może sprawić, że pomyślimy, że biznes tych nowych słuchawek bluetooth firmy Apple jest sukcesem w sprzedaży, ale niektóre analizy zewnętrzne sugerują, że wszystko, co się świeci, nie jest złotem i że AirPods nie byłyby mając cały udział w rynku, który początkowo im wróżył.
Najwyraźniej Analiza fragmentów opublikowany w tym czasie między słuchawkami marki Beats a AirPods, Apple posiadał łącznie 40% całkowitego udziału w rynkuco oznacza, że mniej więcej połowa wszystkich słuchawek sprzedawanych na świecie należałaby do Apple. Jednak firma NPD zajmująca się doradztwem rynkowym wyjaśniła, że dane te zostały obliczone z uwzględnieniem wyłącznie zakupów dokonywanych online, pomijając zakupy dokonywane w sklepach fizycznych.
Gdyby wziąć pod uwagę tradycyjne zakupy obu typów słuchawek, to sprzedaż marki Beats osiągnęłaby 26% udział w rynku, podczas gdy AirPods miałyby niewielkie 3%. Dlatego moglibyśmy mówić o tym, że Apple spodziewa się większej sprzedaży swoich nowych AirPods, ale jednocześnie musimy zwrócić uwagę, że zostały one również spowolnione ze względu na brak zapasów, które są obecnie dostępne w dowolnym miejscu.
Z mojej skromnej opinii patrzymy na produkt, w którym jego zapasy nawet się nie ustabilizowały, więc już szukamy, czy miał udział w rynku, czy nie, jaki powinien. Firmy zajmujące się analizą rynku powinny czekać, aż Apple zapełni wyświetlacze jednostek AirPods i kiedy sprzedaż osiągnie pełna wydajność, rób liczby.
Cóż, trudno sprzedać coś, czego nie ma w magazynie ... łatwiej jest sprzedać dym ...
Ach, ale chcieli zabrać pieprzoną dziurę audio ... Zatrzymam s6
Wiadomość byłaby taka, że dobrze się sprzedawali
Jak będą wysokie wyniki sprzedaży, jeśli nie są one jeszcze dostępne prawie nigdzie, nawet w praktycznie żadnym sklepie Apple na całym świecie? Co to za wiadomości?
Spodziewali się okropnego projektu i nie można kontrolować głośności bez zwrócenia się do Siri. a jakość mikrofonu jest kiepska. Na rynku są lepsze alternatywy, warto, żeby nie dały się tak idealnie dopasować jak te z iPhonem, ale wcale mnie nie przekonują.
Popatrz! głupi i szalony pomysł !! NIŻSZE CENY NISKO !! może się nadwyrężać ... nie wiem ...