Na wiosnę pozostało mniej i trzeba pamiętać, że to właśnie wtedy zwykle zdarzają się wydarzenia Apple. Właściwie pierwszy z nich możemy mieć w zasięgu wzroku już na początku marca. Mark Gurman mówi nam w swoim biuletynie, że 8 marca będziemy mogli zaprezentować nowe urządzenia. Jednak w odniesieniu do Maca wydaje się, że chociaż wciąż istnieje kilka modeli do uruchomienia z M2, zobaczymy tylko jeden. Wygląda na to, że tego dnia do głosu wyjdzie odświeżony Mac mini.
Gurman odważył się powiedzieć, że 8 marca Apple zorganizuje pierwsze wydarzenie w tym roku. W tym wypadku, Będzie to jedno z najwcześniejszych wydarzeń od kilku lat. O ile dobrze pamiętam, myślę, że musimy cofnąć się do roku 2015. Faktem jest, że analityk Bloomberga mówi, że na tym wydarzeniu Apple nie będzie zadowolić się prezentacją nowych Maców, a Maca mini zobaczymy dopiero z nowym chipem i Apple Krzem.
Oznacza to długo oczekiwane przejście Apple na posiadanie własnych procesorów, każdy dzień zbliża się do rzeczywistości. Ale agonia się przedłuża, biorąc pod uwagę, że od czasu zapowiedzi tego kroku wciąż istnieją modele, które nie przeszły na stronę szybkości i mocy. Bo jeśli nowe Maci mogą pochwalić się czymś z tym własnym procesorem Apple i z tymi chipami M1, to mają być autentycznymi maszynami, które zaskoczyły wszyscy użytkownicy i firmy którzy go używają.
Będziemy musieli poczekać do 8 marca żeby wiedzieć, czy tylko ten model Maca jest rzeczywiście prezentowany, czy wręcz przeciwnie, zaskakuje nas długo wyczekiwanym Mac Pro z Apple Silicon. Na razie możemy ufać tylko temu, co mówi nam Gurman, który, nawiasem mówiąc, jest bardzo szanowanym analitykiem z wysokim wskaźnikiem sukcesu w tych sprawach.