Wielu z nas zna historię, kiedy geniusz Apple Steve Jobs został wyrzucony z firmy, którą założył ze swoim przyjacielem Stevem Woznoiakiem. „Steve” rozpoczęli wielką przygodę Mając niewiele zasobów i odnieśli duży sukces, musimy tylko zobaczyć, czym jest dziś Apple.
Widać, że mieli dobre i złe chwile, ale najgorsze dla Steve'a Jobsa, jesteśmy pewni, że właśnie wtedy był oderwany od tego, co stworzył on i jego przyjaciel Woźniak. Jobs został zwolniony przez osobę, którą umieścił na stanowisku dyrektora generalnego Apple Computer, Johna Sculleya.
Sculley, który był prezesem Pepsico, wszedł do Apple z tym słynnym zwrotem, które Jobs powiedział Sculleyowi i o którym pamiętają wszyscy wyznawcy życia Jobsa: Czy wolisz spędzić resztę swojego życia sprzedając wodę z cukrem, czy chcesz zmienić świat? Sculley zostałby „katem Jobsa” w Apple. Powód, dla którego zgodzili się z zarządem firmy na zwolnienie Jobsa, był według nich dość jasny: Steve miał stałą zmiany osobowości które wpłynęły na środowisko pracy w Apple.
Wszystko zmieniło się w 1996 roku, a konkretnie Grudzień 20 tego roku, kiedy Apple spadał swobodnie bez spadochronu z powodu problemów ekonomicznych firmy, w desperackiej próbie firmy, aby nie zatonąć, Gil Amelio, prezes Apple w tamtych dniach, zorganizował konferencję prasową, aby przekazać wszystkim, że Steve Jobs wracał do firmy.
Właściwie, a jeśli spojrzymy dziś na firmę z Cupertino, to szczerze wierzymy, że Jobs to osiągnął i dlatego te zdjęcia opublikowane przez Tima Holmesa na jego koncie Flickr cieszą się dużym zainteresowaniem miłośników historii Apple. Widzimy w nich dzień, w którym Steve Jobs wrócił do Apple, aby uczynić go tym, czym jest teraz, jedna z największych firm na świecie.
Swoją drogą, uwielbiam to kolorowe jabłko, z którego wtedy korzystała firma!
Więcej informacji - Centrum danych Apple w Nevadzie, wkrótce zostanie otwarte
Źródło - redmonpie